Kto powiedział, że zawsze trzeba stosować się do oryginalnego przepisu ? Ja przyznam szczerze, zawsze muszę coś zmodyfikować, wtedy czuję, że potrawa jest bardziej moja :D Nie inaczej jest z popularną, włoską sałatką caprese. Pomidory bez cebuli jadam tylko w wyjątkowych przypadkach, dlatego moje caprese musi ją zawierać. Widoczny na zdjęciu sposób ułożenia też bardziej do mnie przemawia. Gwarantuję, że ta sałatka w formie przystawki zdobędzie żarłoczne serca ( a w zasadzie żołądki ) nie tylko na domowym grillu, ale również na wystawnym przyjęciu.
Składniki:
1 kulka sera typu mozzarella ( 125 g po odsączeniu zalewy )
1 duży lub 2 średnie pomidory
pół małej cebuli
kilka oliwek ( najlepiej czarnych )
kilka listków świeżej bazylii ( spokojnie można zastąpić ją suszoną bądź oregano )
oliwa z oliwek ( równie dobrze możemy użyć oleju rzepakowego bądź z pestek winogron, za którym osobiście szczególnie przepadam )
ocet winny lub balsamiczny
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Pomidora kroimy w grube plastry i układamy na talerzu. Mozzarellę również kroimy w plastry i układamy na pomidorach. Dekorujemy listkami bazylii, pokrojonymi oliwkami i cebulą pokrojoną w piórka. Posypujemy solą i pieprzem, według uznania. A następnie polewamy niewielką ilością oliwy i skrapiamy octem 9 te składniki również według własnego upodobania ).
Voilà ot i cały sekret ! Sałatkę robi się w niespełna 10 minut. Na przyjęcia radziłabym jednak nie solić, gdyż pod wpływem soli, składniki sałatki rozmiękną i staną się nieapetyczne - wodnista ciapa raczej furory nie zrobi.
Kaczka
pomidory i mozzarella - pycha!:)
OdpowiedzUsuńTaaaak :D Wiemy coś o tym :)
UsuńPrzyznam, że tego oleju z pesteg winogron jeszcze nie próbowałam - jestem przywiązana do oleju rzepakowego odkąd dowiedziałam się, że jest nazdrowszym z olejów pełnym omega-3 :)
OdpowiedzUsuńJa dodatkowo cenię olej rzepakowy za to, że jest chyba jedynym olejem, który dobrze znosi wysoką temperaturę np. przy smażeniu bez wydzielania szkodliwych związków :)
Usuńspróbujcie zrobić z czarnymi pomidorami. flaga wtedy bardziej niemiecka, ale smak. omniomniom
OdpowiedzUsuń