Skład:
Pół paczki makaronu penne ( grubsze rurki ) lub fusilli ( świderki ) - chodzi mi o taką średnią paczkę, której akurat nie mam w tym momencie pod ręką, nie zaś hurtowe, 10 kg opakowanie :)
Jeden brokuł podzielony na małe różyczki
2-3 średnie pomidory
Wędlina według uznania ( od szynki zaczynając na kiełbasie kończąc, ilość i rodzaj dowolne )
1 papryka
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
ok. 200 ml śmietany np. 18 %
100 ml wody
200 g sera żółtego ( a tak naprawdę to ile sami lubicie )
1 jajko
1 łyżka masła ewentualnie oleju
sól, pieprz, oregano
Przygotowanie:
Makaron wrzucamy na wrzącą, osoloną wodę i gotujemy połowę czasu zalecanego przez producenta, tak, aby był jeszcze lekko twardy. Brokuła podzielonego na różyczki, również wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy ok. 4 minut. Pomidory nacinamy u nasady na krzyż i sparzamy wrzątkiem, aby zdjąć skórkę, następnie kroimy w niewielkie kawałki. Paprykę kroimy w kawałki podobne do pomidorów. Cebulę kroimy w piórka i przeduszamy na łyżce na masła, na sam koniec dodajemy do cebuli przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku.
Do naczynia żaroodpornego maźniętego kropelką oleju wykładamy makaron oraz wszystkie warzywa i mieszamy, aby składniki się połączyły. Na grubej tarce ścieramy ser. W garnuszku rozkłócamy jajko, dodajemy śmietanę i wodę oraz doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Wymieszany makaron i warzywa posypujemy obficie serem , polewamy sosem z jajka i śmietany, a na wierzch sypiemy oregano.
Zapiekamy wszystko ok. 15 minut w temperaturze 180 stopni C.
Jako rasowy ketchupomaniak spożywam owe danie polane właśnie tym specyfikiem, a że podobno przetworzone pomidory mają dużo likopenu, czyli substancji chroniącej przed raczyskiem to nawet nie mam wyrzutów sumienia :)
Kaczka
lubie takie zapiekanki :)
OdpowiedzUsuńZ tym likopenem to jakaś teoria spiskowa. Na pewno dzięki niemu kontrolują nasze umysły...
OdpowiedzUsuń:D już dawno czułam, ze coś nas opętało hehe
Usuń