Skoro Kaczka zdradziła, że od słodyczy jej dupsko takie okazałe urosło to spróbuję tej techniki. Nie żebym jej go zazdrościła, ale ci co Zająca widzieli wiedzą, że miękkie, wygodne "siedzenie" nie jest moją mocną stroną. Także uporządkujmy naszą wiedzę: słodycze idą w dupkę i cycki, a dania wytrawne w brzuszek. A wy macie jakieś swoje teorie na temat budowania kształtów?
Aaaaa no i chyba wypadałoby przepis podać jeśli kogoś zachęciłyśmy do spróbowania!
Potrzebujemy:
Ciasto:
3 szklanki mąki
5 żółtek
1/2 szklanki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
25 dag margaryny
powidła śliwkowe
Masa śmietanowa
1 szklanka cukru
1 l śmietany 18%
20 dag wiórków kokosowych
5 białek
2 budynie śmietankowe
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
Ciasto zagniatamy i dzielimy na 2 nierówne części. Większą wykładamy na blachę i smarujemy powidłami śliwkowymi. Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier, śmietanę i resztę składników. Wykładamy masę na ciasto i ścieramy na tarce na wierzch ciasto. Piekarnik nagrzewamy do 180 C i pieczemy przez ok. 50 min.
Dobre rady
Ciasto, które ścieramy na tarce dobrze jest włożyć na kilka minut do zamrażalnika. Nie będzie nam się rozmazywać na tarce i elegancko się zetrze.
Wióka kokosowe,uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńWIÓRKI, sama jesteś wiórkA
Usuńwiorki kokosowe w ciescie - dla mnie nie ma nic lepszego!:) no chyba, ze jeszcze wiecej wiorek!:D
OdpowiedzUsuńWIÓRKÓW, "wiórek" to jedna sztuka
UsuńA ja szczerze mówiąc wielką fanką wiórek kokosowych nie jestem, ale zjeść zjem (jak mawia Kaczka), ale tutaj mi po prostu pasują :)
OdpowiedzUsuńTak, tak Kaczka kocha wiórki :)
UsuńTakie ciacho.. aż żal zjeść:)
OdpowiedzUsuń