Piwko lubimy
rzecz jasna, a do piwka dobrze jest coś przekąsić. Najchętniej chipsiki, bo ja
osobiście to ze wszystkich słodyczy chipsy lubię najbardziej, ale czasem jak
natchnienie człowieka najdzie to można popisać się przed znajomymi czymś
ciekawszym. Tak oto powstały kanapeczki na krakersach. Jakość zdjęć jest
niezbyt szałowa, ale lepszego sprzętu pod ręką nie było, więc musi być jak jest.
Będziemy potrzebowali:
1 opakowanie krakersów (można więcej jak się spodziewamy
większej lub bardziej żartej ekipy, ale w moim lokalnym sklepiku tylko tyle
było, więc tyle wystarczyć nam musiało)
I rodzaj
ze 2 łyżki serka kanapkowego śmietankowego
pomidor (lub kilka koktajlowych pomidorków)
trochę liści świeżej bazylii
II rodzaj
ze 2 łyżki serka kanapkowego chrzanowego (oczywiście jak ktoś nie
ma to może być ten śmietankowy co wyżej, ale ja miałam więc zaszalałam
ok 50 g
łososia
kawałeczek żółtej papryki
III rodzaj
3 jajka ugotowane na twardo
trochę szczypiorku
łyżka majonezu
ogórek małosolny/kiszony
sól, pieprz
Do tego wszystkiego przydałby się nóż, może być tępy nawet i jakaś
łyżka czy widelec.
Przygotowanie:
Dwa pierwsze rodzaje zrobić tak jak na zdjęciu widać, tzn.
posmarować serkiem krakersy i ułożyć artystycznie resztę pokrojonych
składników.
Trzeci rodzaj to wyższa szkoła jazdy, bo trzeba jajka
ugotować na twardo, najlepiej jeszcze ciepłe rozmiażdżyć widelcem. Potem
posiekać to zielone w ilości wedle uznania, do ostudzonych jajek dodać łyżkę
majonezu i ten posiekany, posolić, popieprzyć i przez okno wypieprz... No
może bez tego ostatniego. Doprawić, posmarować krakersiki i udekorować
kiszoniakiem.
Dobre rady:
Żeby kanapeczki dobrze smakowały trzeba je popijać piwem. Koniecznie zimnym! Poniżej ilustracja jak prawidłowo chłodzić piwo :)
Zając
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz